niedziela, 6 maja 2012

imagin 19

Zayn :)

http://www.youtube.com/watch?v=HpyZEzrDf4c

Wieczór. Myśl przewodnia - dyskoteka. Trzeba zaszaleć. Przez ten tydzień tak dużo się wydarzyło. Tyle czasu Ci pochłonęła nauka. Czas się rozerwać. Ubierasz coś seksownego, szpilki, biżuteria, make-up i w drogę. Idziesz ulicą. Wszyscy się za Tobą oglądają. Idziesz taka pewna siebie, jak nigdy dotąd. Marzysz tylko o chwili luzu i wolności. Wchodzisz do zatłoczonego klubu. Leci piosenka "You make me feel", którą Dj nieco przerabia. Świetnie dobrana akustyka. Te światła. W każdym kolorze tęczy. Świecą jedno po drugim. Świat wiruje Ci w oczach. Idziesz do baru. Zamawiasz drinka. Lecisz na spontana. Co Ci dadzą, będzie dobrze. Jak szaleć to szaleć. Tu tak jak po drodze chłopacy nie spuszczają z Ciebie wzroku. Kokietujesz. Po trzecim drinku wirujesz na parkiecie. Tańczysz nie zważając na nikogo, ani na nic. W tą noc każdy chciałby mieć Ciebie w posiadaniu. Wywijasz dupcią w prawo i w lewo. Twoją uwagę zwróciło dwóch chłopaków stojących przy barze i bacznie Cię obserwujących. Jesteś najpopularniejszą dziewczyną w klubie. Otacza Cię mnóstwo ludzi. Jeden z nich podchodzi do Ciebie i zaczyna z Tobą tańczyć. Tańczysz tyłem do niego ocierając się o jego kroczę. Po chwili odchodzi. Pochlebiało Ci jego zachowanie więc podeszłaś do niego.
- Cześć kochanie - rzuciłaś do niego całkiem odważnie.
Wzięłaś słomkę do ust. Zostawiłaś na niej czerwony ślad od szminki.
Chłopak miał ciemne włosy, mega czekoladowe oczy i ślicznie pachniał. Woda kolońska robi swoje.
- Cześć mała - odpowiedział Ci opierając się jedną ręką o ścianę.
- Zaszalejemy - powiedziałaś raczej twierdząco i pociągnęłaś mulata za sobą.
Staliście teraz w damskiej łazience. Przywarłaś nim o ścianę i zaczęłaś całować. Twoje ręce wędrowały pod jego koszulką. Całowałaś tak zachłannie i nieco nachalnie, ale jemu to pasowało. Był cholernie seksowny i Cię pociągał. Co chwilę zagryzał wargę, albo oblizywał górną wargę. Przykleiłaś się do niego dosłownie. Kiedy Twoja ręka powędrowała do jego spodni chwycił Twoje ręce.
- Chyba z dużo wypiłaś dzisiaj - zaśmiał się.
- Nie przesadzaj - nie zrobiłaś sobie nic z tego co powiedział i dalej Twoje usta powędrowały do jego.
- Mówię poważnie.
- Przecież Ci się podobało ! - powiedziałaś zła.
- Wolę żebyś była świadoma tego co robisz - uśmiechnął się. - Odprowadzę Cię do domu - złapał Cię za rękę i kierowaliście się do wyjścia.
- Nie mogę wrócić do domu - zatrzymałaś się.
- Jak to nie ?
- No normalnie. Rodzice myślą, że nocuję u koleżanki.
- To zabiorę Cię do siebie.
Kiedy dotarliście na miejsce od razu ległaś na łóżko i urwał Ci się film. Czułaś tylko jedynie jak chłopak ściąga Ci buty i przykrywa kocem.
Rano wstałaś łapiąc się za głowę.
- Kac morderca, co ? - przywitał Cię z uśmiechem.. No właśnie kto ? Popatrzyłaś na chłopaka, który krzątał się po pokoju.
- Gdzie ja jestem - mamrotałaś.
Chłopak obrócił się i podszedł do Ciebie.
- Zayn !? - wrzasnęłaś.
- Przecież nawet Ci się nie przedstawiłem - zaśmiał się i podał Ci szklankę wody mineralnej.
- Co ja wczoraj robiłam?
- Może lepiej żebyś się nie dowiadywała.
- Czy, czy ja zrobiłam coś niestosownego? - pytałaś przestraszona co odpowie Zayn.
- Tak, znaczy nie, nie.
- To zdecyduj się.
- Nie szczególnie. Do niczego nie doszło. Ale przyznam, że usta masz słodkie i napalona jesteś - odgarnął Ci włosy z twarzy.
Zaczerwieniłaś się.
- Matko !
- Może dasz się gdzieś zaprosić, gdy jesteś trzeźwa i świadoma wszystkiego - uśmiech nie schodził mu z twarzy.
- Zgodzę się, ale pod warunkiem, ze wszystko mi odpowiesz, bo niewiele pamiętam - zaśmiałaś się.
Nie wierzysz we własne szczęście. Gdybyś nie była pod wpływem alkoholu to nigdy byś do niego nie podeszła ze względu na swoją nieśmiałość.

4 komentarze:

  1. zajebistee xDD czekam na następne !

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebisty :D kiedy będzie następny ? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że uda mi się jeszcze dzisiaj !

      Usuń
  3. o ja cię, jest po prostu miodzio ;D

    OdpowiedzUsuń